Kastracja 2/2. O zabiegu coś więcej…

W zeszłym tygodniu zastanawialiśmy się nad podstawowymi konsekwencjami kastracji. Dziś przyjrzymy się nieco bliżej samemu zabiegowi, opisując jego przebieg oraz niezbędną po jego wykonaniu rekonwalescencję.

 

Przygotowanie

Warto jednak zacząć od właściwego przygotowania. Pierwszy krok w tym aspekcie stanowić powinien wybór odpowiedniego specjalisty. Kompetencję weterynarza, wyposażenie gabinetu oraz ogólna jakość zabiegu przedkładają się bowiem bezpośrednio na bezpieczeństwo naszego pupila. Ważne jest to, żeby lekarz wykonał badania kontrolne (kardiologiczne, morfologiczne, dróg moczowych), które mogą ograniczyć ryzyko powikłań, zdiagnozować potencjalne przeciwwskazania oraz pomóc w dobrze adekwatnej dawki narkozy.

Aby uniknąć kłopotów z działaniem znieczulenia, nie należy podawać czworonogowi jedzenia i picia odpowiednie przez 24 i 12 godzin przed zabiegiem.

 

Na stole

Narkoza podawana jest w obecności właściciela, co umożliwia łatwiejsze zapanowanie nad nerwami psa. Sam zabieg może być przeprowadzony bezszwowo bądź z zabezpieczeniem szwami, gdy cięcie jest większe. W obu przypadkach pozostawia się worek mosznowy, który z czasem wchłania się w sposób samoistny. Do niedawno dużą popularnością cieszyła się opcja usunięcia „wszystkiego”, ale ze względu na towarzyszące jej wydłużenie rehabilitacji stopniowo odchodzi ona do lamusa.

 

Powrót do pełni sił

Odbiór psiaka – ze względu na jego bezpieczeństwo – nastąpić powinien po jego całkowitym wybudzeniu. Należy zapewnić mu kąt, w którym będzie mógł spokojnie i komfortowo dochodzić do siebie. Zadbajmy o to, żeby nie tracił temperatury ciała i nie miał ewentualnych problemów spowodowanych niekontrolowanym wypróżnianiem. Można zastosować tu specjalne podkłady lub zwykłe koce czy ręczniki. Odnośnie wody i posiłków – warto dostosować się do wskazówek udzielonych przez weterynarza. Musimy również zabezpieczyć ranę przed ingerencją pupila kołnierzykiem oraz ograniczyć jego aktywność fizyczną.

Nie zapomnimy też o systematycznej kontroli gojenia – zarówno samodzielnej, jak i weterynaryjnej.

 

Mimo że kastracja uważana jest za zabieg rutynowy, wiąże się z pewnym ryzykiem. Mamy nadzieję, że dwa poświęcone jej artykuły rozwieją wątpliwością i pomogą podjąć mądrą decyzję.