Szczeniak w domu 2/3. Aklimatyzacja

Kiedy przygotowania mamy już za sobą – czas powitać psiaka w jego nowym domu. Należy jednak zrobić to na tyle prawidłowo, żeby czuł się naprawdę bezpiecznie i komfortowo. Dziś opiszemy jak poprowadzić go przez proces aklimatyzacji…

 

Pierwszy dzień

…a to nie jest takie proste. Nowy otoczenie to przecież źródło obcych zapachów, dźwięków czy ludzi. Wszystko jest nieznane i może wywoływać niepewność i lęk. Sytuacji nie poprawi nasze zachowanie, w którym prym wiodą okrzyki zachwytu oraz klejące się do malucha dłonie. Nie zapominajmy, że jest to żywa istota… Dajmy mu więc trochę czasu i zostawmy w spokoju.

Zależnie od charakteru szczeniak od początku błyszczeć będzie ciekawością lub ze smutkiem skryje się w odmętach posłania (swoją drogą – warto ulokować  je w miejscu, pozwalającym na swobodną obserwację mieszkania). W tym drugim przypadku może pomóc zapach zabawki czy kocyka otrzymanych od hodowcy.

 

Pierwsza noc

Najgorsze jednak dopiero przed nami – zbliża się bowiem noc. Możemy się więc spodziewać specyficznego koncertu, będącego kanonadą pisku i skomlenia. Niezwykle ważne jest, żeby co chwilę nie wstawać z łóżka w celu uspokojenia „krzykacza”, ponieważ da mu to do zrozumienia, że hałasy są dobrą i skuteczną metodą na zwrócenie naszej uwagi i otrzymanie troski (głaskania, przytulania). Zamiast tego spróbujmy uspokoić go samą swoją obecnością.

 

Kolejne dni

Kiedy szczeniak nabierze już pewności i przyzwyczai się do nowego lokum będziemy świadkami jego domowych przechadzek oraz interakcji z domownikami. Jak jednak powszechnie wiadomo – co za dużo to nie zdrowo…. Nie naprzykrzajmy mu się więc siłą, ciągnąc do zabawy czy pieszczot. Nie każde zwierzę jest zwolennikiem głaskania i kiedy widzimy, że kontakt sprawia trudności – podejdźmy do sprawy stopniowo. Szczególnie uważać należy tu na zachowanie dzieci… Stres nie będzie jednak trwał wiecznie, a jego odejście stworzy przed nami okazję do zacieśnienia więzi i nauki pierwszych komend.

 

Okres aklimatyzacji ma niezwykle istotny wpływ na budowę psiego zaufania. Trzeba więc podejść do niego we właściwy sposób. Ewentualne błędy mogą wiązać się z bardzo poważnymi konsekwencjami.